Jak poradzić sobie z długami?
Polacy coraz chętniej zaciągają kredyty w bankach i innych instytucjach finansowych. Wpływ na taką sytuację ma nie tylko wzrost cen, ale także wysokość wynagrodzeń za pracę oraz chęć posiadania nowszych gadżetów, elektroniki czy pojazdów. Jednak niewiele osób może pokryć koszty zakupu tych przedmiotów z własnej kieszeni, dlatego często jedynym rozwiązaniem są kredyt lub pożyczka. W związku z różnymi sytuacjami czasami okazuje się, że spłacanie zaciągniętego zobowiązania okazuje się trudne do zrealizowania. Jak wyjść z długów? Czy jest to w ogóle możliwe? Wszystko zostało wyjaśnione poniżej!
Jakie są powody zadłużania?
Zanim zostanie wyjaśnione, jak poradzić sobie z długami, warto bliżej się przyjrzeć etapowi ich powstawania. Oczywiście może zdarzyć się tak, że zadłużenie pojawi się z przyczyn niezależnych. Jednak zazwyczaj stanowi ono wynik pochopnego zachowania lub działania pod wpływem środowiska. Niestety, obecnie ludzie żyją w takich czasach, że chcą za wszelką cenę dorównywać innym – niezależnie od tego, czy dysponują odpowiednią ilością środków finansowych. Nie ma też znaczenia, czy dana rzecz jest potrzebna i da się bez niej przeżyć.
Z drugiej strony, często zamiast oszczędzić i dopiero później udać się na zakupy, wiele osób woli zaciągnąć kredyt. Potem przychodzą rachunki, niespodziewane wydatki oraz raty, a wtedy nagle okazuje się, że nie da spiąć się budżetu. Tym sposobem pojawia się myśl o kolejnej pożyczce. Nowe zobowiązanie jest równoznaczne z większym długiem i pętla powoli zaczyna się zamykać. Niestety wiele osób nie dopuszcza do siebie myśli o sytuacji, z którą przyszło im się zmierzyć. Nie szukają też sposobu na to, jak wyjść z długów. Zwłaszcza że walka z zadłużeniem jest trudna, długotrwała i ściśle związana z wyrzeczeniami oraz trzymaniem się ustalonego planu.
Długi – jak sobie z nimi poradzić?
Zadając sobie pytanie, jak poradzić sobie z długami, trzeba na początku w ogóle zauważyć problem, a następnie zacząć działać. Przede wszystkim pod żadnym pozorem nie należy zaciągać kolejnych zobowiązań na spłatę już istniejących. Im więcej kredytów i pożyczek człowiek ma na swoim koncie, tym następny kredyt jest opatrzony większym ryzykiem, a więc odsetki będą wyższe. Dobry sposób stanowi sporządzenie dwóch list – jednej z długami uporządkowanymi w rosnącej kolejności oraz drugiej z bieżącymi wydatkami. Taka rozpiska pozwoli realnie spojrzeć na możliwości.
Jeżeli wynagrodzenie nie jest wystarczające na spłatę zobowiązań i życie, to warto pomyśleć o dodatkowym źródle dochodu. Choć pracę na cały etat trudno pogodzić z innym zajęciem, to przecież każdy ma w domu przedmioty, które leżą na strychu lub w piwnicy i jedynie zbierają kurz. Można je odświeżyć oraz spróbować sprzedać na portalach aukcyjnych lub wyprzedażach garażowych. Mimo że niekoniecznie da się na takiej sprzedaży dużo zarobić, to w trudnej sytuacji finansowej każdy grosz się liczy. Może jest to też odpowiedni moment na zmianę miejsca zatrudnienia lub poproszenie szefa o podwyżkę.
Przy dużej ilości kredytów warto rozważyć ich konsolidację, czyli połączenie w jeden. Tym samym można uzyskać jedną ratę, stałe oprocentowanie oraz dłuższy okres spłaty. Jest to doskonała opcja dla osób, które mają problem z organizacją spłaty i zapominają o obowiązujących terminach.
Jeśli powyższe działania nie pomogły i nadal ciężko jest zapanować nad zobowiązaniami, to koniecznie trzeba przemyśleć współpracę ze specjalistami, którzy pomagają wyjść z długów np.https://wod.com.pl/. Szczególnie gdy wierzyciele już nie wierzą w spłatę oraz przesyłają wezwania do zapłaty lub inne oficjalne pisma. Każdy, kto chce poradzić sobie z długami, musi zdawać sobie sprawę, że same nie znikną, a większość banków czy pożyczkodawców też woli uniknąć rozpraw sądowych i dojść do porozumienia. Eksperci od oddłużania z całą pewnością mogą pomóc w kontaktach z wierzycielami oraz wypracować kompromis korzystny dla obu stron. Jak widać, można poradzić sobie z długami, ale nie należy czekać, aż problem sam się rozwiąże, bo tak się nie stanie.
